Pędzlem malowane: niebiesko-żółty niecodzienniak

By | 23:57 18 comments
Dziś mam dla Was drugie wydanie Pędzlem Malowane, w którym pokażę Wam cały makijaż w kilku stepach. Poprzednim razem było delikatnie, a więc kolej na mocniejszy akcent. Tym razem na pędzelki poszedł niebieski i żółty cień. Mocny powiew wiosny, czujecie?


ZACZYNAMY! :)

W pierwszej kolejności zawsze delikatnie przypudrowuję okolice oczu, aby osypujący się cień łatwiej było usunąć. Następnie przy pomocy białej kredki z Pierre Rene, tworzę bazę pod cienie. Nic prostszego - pomaluj powiekę kredką i opuszkiem palca rozetrzyj ją wykraczając nieco ponad linię załamania powieki.

Wybieram Matt Navy Blue No 69 z Pierre Rene i umieszczam go w załamaniu powieki. Jednocześnie delikatnie rozcieram ku górze.

Ruchomą powiekę pokrywam słoneczną żółcią z paletki BH Cosmetics i poprawiam natężenie granatu w załamaniu powieki. Omijam wewnętrzny kącik oka.

Zewnętrzny kącik zaznaczam fioletowym cieniem z Enjoy o numerze 20. Rozcieram nim też granice pomiędzy kolorami.

Przy pomocy turkusu z paletki Lovely Terra Cotta Compact, zaznaczam dolną powiekę.

Tym samym pędzelkiem, którym nakładałam żółć, w wewnętrzny kącik oka nakładam srebrzysty cień Metal Glam od Essence.

Skośnym pędzlem z essence robię fioletową kreskę na górnej powiece, tuż nad linią rzęs. Cień, który wybrałam pochodzi z paletki BH.

Białą kredką Pierre Rene maluję kreskę na linii wodnej i wyciągam ją na zewnątrz.

Tuszuję rzęsy tuszem Sexy Pulp od Yves Rocher i oczko gotowe! :)

Na usta nakładam Coralize Me! numer 55 od Essence.

Całość prezentuje się tak. :) Kolorki nieco nie moje ale dla osób z pełniejszą buzią i innym kolorem tęczówki, będą w sam raz! :)

Dajcie znać czy Wam się podoba! 


Nowszy post Starszy post Strona główna

18 komentarzy:

  1. O jaaaa... skąd bierzesz pomysły na takie rzeczy :) ślicznie .
    http://dreamcom21.blogspot.com/ Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze powiedziawszy.. same przychodzą. Chwytam paletkę i wiem jakie kolorki użyję, a jeśli nie.. szukam inspiracji w sieci.

      Usuń
  2. Dla mnie zbyt krzykliwie :) Nie lubię się z niebieskimi cieniami i właścwie nie miałabym pojęcia gdzie w takim make up'ie wyjść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebieski ma to do siebie, że nie każdemu pasuje. Ja również na co dzień nie lubię się z takim makijażem. :)

      Usuń
  3. Wygląda ciekawie;) Jak tylko do szaleństw to ok;)

    OdpowiedzUsuń
  4. swietny post I bardzo ladny makijaz :)
    Pozwolilam sobie wrzucic 'zajawke' Twojego posta na Polskich Blogach Kobiecych na Swiecie,
    oczywiscie z przekierunkowaniem na Twojego bloga xxx BUZIAKI xxx
    http://polskieblogikobiecenaswiecie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ładny maikijaż :) też mam zielone oczy, ale nie potrafię ich cieniami malować :) a gdzie mogę kupić taką samą pomadkę ? i w jakiej mniej wiecej cenie ? strasznie mi sie podoba :) jeśli możesz napisz mi jeszcze czy rozjaśniałaś usta przed położeniem pomadki, bo ma bardzo fajny kolor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomadki Essence dostępne są w Naturze i Hebe - ostatnio w granicach 9zł. :) Usta przed nałożeniem pomadki pokryłam delikatną warstwą podkładu, przy czym do nakładania użyłam pędzelka do ust.

      Usuń
  6. Podoba mi sie pierwsze zdjecie, na ktorym są zestawione miniaturki :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny makijaż :)) ale podejrzewam, ze mimo instrukcji mój nie wyglądałby tak wspaniale :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko jest kwestią ćwiczeń :) Jeśli nie ćwiczymy, nie oczekujmy efektów! :)

      Usuń
  8. Ładny makijaż. Ja bym się jeszcze pokusiła o dodatkowy akcent z soczystą zielenią. Może na dolnej powiece :) Co myślisz? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładny, nietypowy makijaż i piękne usta! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piekny makijaz i piekna dziewczyna :)
    P.S Zostałaś nominowana do Walentynkowego Konkursu :))) Serdecznie Zapraszam!!
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Oko średnio trafia w mój gust, ale bardzo podoba mi się kolor na ustach :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie, jeśli zostawisz komentarz. :)

Chętnie odwiedzę też Twój blog, więc proszę o link (bez zbędnego komentarza!).